Nowa osoba w sztabie Świątek, teraz zdradza. W taki sposób dostała pracę.
Od grudnia 2024 roku Iga Świątek pracuję z Darią Sulgostowską. Ta jest jej menadżerką PR i dba relacje z mediami oraz o wizerunek tenisistki. Niedawno w rozmowie z portalem tvpsport.pl wyjawiła, w jaki sposób otrzymała pracę w sztabie zawodniczki. Jak ujawniła, przed rozpoczęciem współpracy z całego teamu 24-latki znała tylko Darię Abramowicz. To nie przeszkodziło jej podjęcia się roli menadżerki.
Już kilka miesięcy Iga Świątek współpracuje z Darią Sulgostowską, menadżerką PR, która zajmuje się wizerunkiem zawodniczki. Jest to bardzo ważna rola, szczególnie u tak rozpoznawalnych ludzi, jak 24-latka. Podczas współpracy musiały się mierzyć z różnymi wyzwaniami, takimi, jak krytyka mediów czy przekazywanie odpowiednich informacji opinii publicznej.
Sulgostowska pracuje “w cieniu” i nie wychyla się przed szereg. Ostatnio zdecydowała się udzielić obszernego wywiadu dla serwisu tvpsport.pl, w którym wypowiedziała się na wiele kwestii. Podczas rozmowy zdradziła, czym dokładnie zajmuję się Daria Abramowicz. Nie zabrakło również tematu samej menadżerki, która ze Świątek pracuje od grudnia 2024 roku.
Opisała, jak trafiła do teamu Polki. Przed pracą znała tylko wspomnianą już, Darię Abramowicz. Jako pierwsza kontakt do niej nawiązała menadżerka, Alina Sikora. Zapytała, czy mogą się spotkać i porozmawiać.
– Nie znałam Igi, nie miałam relacji z jej teamem. Znałam tylko Darię Abramowicz. Poznałyśmy się na konferencji w Sejmie dotyczącej sportu kobiet. Po niej miałyśmy dosłownie chwilę, by porozmawiać. Tylko tyle. Któregoś dnia zadzwoniła Alina Sikora, czyli menedżerka Igi. Zaprosiła mnie na kawę. Wierzę w znaki, bo kiedy zaproponowała mi termin “jutro o 10.00”, okazało się, że mam tę godzinę wolną, jakby czekała na to spotkanie – rozpoczęła.
Na samym spotkaniu Sikora zdradziła nieco więcej szczegółów. Jak się okazało, szukano wówczas osoby, która mogłaby zajmować się PR-em tenisistki.
– Alina powiedziała, że jest konkretna propozycja na stole. Szukano osoby, która ma kompetencje medialno-komunikacyjno-PR-owe i preferencyjnie zna się też na tenisie, rozumie jego specyfikę. Z połączenia tych dwóch kompetencji wyszła moja osoba – kontynuowała.
Sulgostowska zdradza, było spotkanie ze Świątek
Jak opowiadała zainteresowana, wszystko szło w dobrym kierunku, a ostatni etapem rekrutacji była rozmowa z samą Świątek. Wtedy okazało się, że mają podobne wartości i zdecydowały się podjąć współpracę.
Później rozmawiałam z Paulą Wolecką, która opowiedziała o mojej potencjalnej roli. Ona pełniła ją przez 4 lata. Finalnym etapem rekrutacji była rozmowa z samą Igą. Podczas niej przekonałam się, że w jakiś sposób niesiemy te same wartości, mamy podobną energię. Fajnie było spróbować razem dalej budować ten obszar
Wokół Igi Świątek i jej relacji z mediami szczególnie głośno jest w ostatnim czasie. Wszystko ze względu na dosyć nerwowe konferencje prasowe z jej udziałem podczas wielkoszlemowego US Open.
