Afera wokół ochroniarza Igi Świątek. Poważne oskarżenia. Mamy reakcje związku.
Podczas turnieju Billie Jean King Cup w Gorzowie Wielkopolskim u boku Igi Świątek pojawił się osobisty ochroniarz. Był nim Sylwester “Dzik Gorzowski” Lis, a to natychmiast wzbudziło kontrowersje. Pojawiły się nawet oskarżenia dotyczące jego rzekomej kryminalnej przeszłości. Obojętnie obok tego nie przeszedł Polski Związek Tenisowy, którego stanowisko udało nam się pozyskać. PZT zweryfikował przeszłość Lisa i posiada dokumenty, potwierdzające, że nie widnieje on w rejestrach karnych. A to kluczowy dowód.
Iga Świątek i pozostałe reprezentantki Polski pod wodzą Dawida Celta w ostatnich dniach wywalczyły w Gorzowie Wielkopolskim awans do turnieju kwalifikacyjnego Billie Jean King Cup. Biało-Czerwone bardzo pewnie rozprawiły się z zawodniczki z Rumunii i Nowej Zelandii i zameldowały się dalej. Echa turnieju jednak nie milkną. A to za sprawą przywołanego już Sylwestra “Dzika Gorzowskiego” Lisa, który w trakcie zawodów pełnił rolę ochroniarza najlepszej polskiej tenisistki.
Był obecny przy niej właściwie cały czas i decyzja o skorzystaniu z tego typu usługi nie powinna nikogo dziwić. Nie tak dawno — w marcu 2025 r. podczas turnieju Miami Open — druga rakieta świata była zaczepiana podczas treningu przez swojego hejtera. Zasiadł on wówczas na trybunach i wykrzykiwał obraźliwe hasła w stronę Polki dotyczące jej sytuacji rodzinnej czy relacji z Darią Abramowicz.
O co chodzi w sprawie “Dzika Gorzowskiego”? Wyjaśniamy
Dlatego zarówno sztab, jak i organizatorzy mają świadomość, że trzeba dbać o bezpieczeństwo zawodniczek i osobista ochrona w obecnych czasach nie jest już czymś nadzwyczajnym. Tak też było w Gorzowie Wielkopolskim. W sieci jednak bardzo szybko pojawiły się poważne zarzuty wobec wspomnianego “Dzika Gorzowskiego” ze strony jednej z internautek.
Osoba, która ma szeroką kartotekę karną. Odsiedział wyrok w więzieniu, w 2024 r. został skazany za groźby karalne oraz obecnie toczą się wobec niego postępowania karne. Osoba, która grozi i zastrasza kobiety” — mogliśmy przeczytać we wpisie pani Dalii na jej Instagramie. Sam zainteresowany szybko odpowiedział na tej samej platformie. “Niestety od chwili, gdy stanąłem po stronie pana Pawła [męża pani Dalii], pani Dalia zaczęła mnie publicznie oczerniać, nazywać »kryminalistą«, obrażać w sposób wulgarny, a także atakować moją fundację” — czytamy.
PZT reaguje na zamieszanie wokół ochroniarza Igi Świątek
Do tej pory była to jednak konfrontacja na zasadzie słowo przeciwko słowu. Jak więc jest w rzeczywistości? O to zapytaliśmy Polski Związek Tenisowy, który przedstawił nam swoje stanowisko dotyczące zatrudnienia Lisa przez organizatorów turnieju Billie Jean King Cup w Gorzowie Wielkopolskim. Jak się okazuje, sprawdzono aktualną sytuację prawną “Dzika Gorzowskiego” i jest ona jednoznaczna. Pełna treść oświadczenia znajduje się pod zdjęciem.
