Celt zdziwiony reakcją Świątek, jednego nie rozumie. Zaskakujące zachowanie Polki.

Już jakiś czas temu rozstrzygnięty został wielkoszlemowy turniej US Open. W nim na etapie ćwierćfinału swój udział zakończyła Iga Świątek. Poza postawą Polki na korcie głośno było także wokół konferencji prasowych, podczas których było trochę nerwowo. Kilka słów w tym temacie, w programie “Misja Sport” powiedział Dawid Celt.

Zdecydowanie nie tak tegoroczne US Open wyobrażała sobie Iga Świątek. Po średniej pierwszej części sezonu wróciła do formy z poprzedniego sezonu, wygrywając m.in. wielkoszlemowy Wimbledon, a jakiś czas później turniej WTA 1000 w Cincinnati. Tuż po wygranej w tych zmaganiach przystąpiła do rywalizacji w Nowym Jorku.

Finalnie 24-latka bez większych przeszkód, tracąc tylko jednego seta, zameldowała się w najlepszej ósemce turnieju. W spotkaniu o półfinał lepsza okazała się jednak Amanda Anisimova, późniejsza finalistka turnieju. Poza odpadnięciem z rywalizacji Świątek musiała potem także zmierzyć się z pytaniami dziennikarzy na oficjalnej konferencji prasowej.

Ta na przestrzeni całego turnieju dostała wiele… nietypowych pytań, w tym m.in. czy zamierza sobie wpleść koraliki we włosy. Po meczu z Amerykanką jeden z dziennikarzy zapytał, czy nie powinna zrobić sobie krótkiej przerwy. Tenisistka zareagowała na to bardzo nerwowo.

W programie “Misja Sport” kilka słów w tym temacie powiedział Dawid Celt. Ekspert nie krył zdziwienia sytuacją. Wskazał również, że w jego opinii zawodniczka ma czasem nie po drodze z polskimi dziennikarzami.

– Szczerze mówiąc, nie wiem, czemu Iga tak zareagowała. Czasami mam wrażenie, że Iga napina się na polskich dziennikarzy, nie wiem dlaczego. W każdym razie ciężko odpowiedzieć mi na to pytanie. Może była wkurzona po przegranym meczu, czuła się dotknięta, bo gra dobrze, wygrywa turnieje. Okej, przegrała w ćwierćfinale, ale to w jej odczuciu nie oznacza od razu tego, że trzeba sobie zrobić przerwę – powiedział.

Celt wprost o wydarzeniach z konferencji, jasny przekaz

Do tego zaznaczył, jako osoba, która spędziła w tourze wiele lat, że zawodnicy mają już za sobą mnóstwo takich pytań i konferencji. Jego zdaniem dziwnie lub nieco kontrowersyjne pytania czasem się zdarzają, a zawodników nie powinno to aż tak bardzo dziwić.

Często padają mało komfortowe pytania dla odpowiadającego. Myślę, że zawodnicy tyle już doświadczyli i usłyszeli już tyle głupich pytań, że pewne rzeczy nie powinny ich dziwić

Polka na kort wróci już niebawem, przy okazji turnieju WTA 500 w Seulu. Następnie uda się do Chin, gdzie wystąpi w rywalizacji WTA 1000 w Pekinie.