Iga Świątek zdominowała Amandę Anisimovą, pokonując ją 6:0, 6:0 i sięgnęła po tytuł mistrzyni Wimbledonu 2025 w grze pojedynczej kobiet. To jej pierwsze turniejowe zwycięstwo od triumfu na Roland Garros 2024, kończące roczną passę bez tytułu w wielkim stylu. To także jej pierwszy tytuł na kortach All England Club oraz szósty tytuł wielkoszlemowy w karierze.
Świątek została drugą zawodniczką w Erze Open, która wygrała finał Wielkiego Szlema wynikiem 6:0, 6:0. Pierwszą była Steffi Graf, która w ten sam sposób pokonała Natashę Zverevę w finale Roland Garros 1988.
24-latka ustanowiła szereg rekordów swoim zwycięstwem na Wimbledonie. Oto pięć najważniejszych kamieni milowych, które osiągnęła po tym historycznym triumfie:
1. Iga Świątek ósmą kobietą z tzw. „Surface Slamem”
Surface Slam to zwycięstwa w turniejach Wielkiego Szlema na wszystkich trzech nawierzchniach: ziemnej, trawiastej i twardej. Możliwość zdobycia tego osiągnięcia pojawiła się dopiero od 1978 roku, kiedy US Open zmieniło nawierzchnię z ziemnej na twardą. Z kolei Australian Open do 1987 roku rozgrywane było na trawie, a od 1988 na hardcourcie.
Chris Evert jako pierwsza kobieta zdobyła Surface Slam w 1978 roku. Jej rywalka Martina Navratilova powtórzyła ten wyczyn pięć lat później, na US Open 1983. Następna była Hana Mandlíková (US Open 1985), a później Steffi Graf (Wimbledon 1988).
Serena Williams dołączyła do tego grona w 2002 roku, Maria Sharapova w 2012 na Roland Garros, a Ashleigh Barty w 2022 roku podczas Australian Open.
Iga Świątek jest ósmą zawodniczką, która dokonała tego wyczynu. Oprócz triumfu na Wimbledonie, wygrywała już wcześniej US Open oraz czterokrotnie French Open.
⸻
2. Iga Świątek piątą najmłodszą zawodniczką z Surface Slamem
Iga Świątek zdobyła tytuły Wielkiego Szlema na wszystkich nawierzchniach w wieku 24 lat, co czyni ją piątą najmłodszą zawodniczką, której się to udało. Najmłodszą była Steffi Graf – miała zaledwie 19 lat. Serena Williams dokonała tego jako 20-latka.
Hana Mandlíková i Chris Evert miały po 23 lata, lecz Mandlíková była o dwa miesiące młodsza w chwili dokonania tego wyczynu, stąd plasuje się wyżej na tej liście.
⸻
3. Iga Świątek drugą zawodniczką w historii z 100. zwycięstwem wielkoszlemowym w finale
Zwycięstwo Igi Świątek nad Amandą Anisimovą w finale Wimbledonu było jej setnym wygranym meczem w karierze na poziomie Wielkiego Szlema. To wyjątkowy moment, bo okrągła liczba zbiegła się z triumfem w finale.
Tylko jeden zawodnik wcześniej osiągnął taki wyczyn — był nim Andy Murray, który odniósł swoje 100. zwycięstwo wielkoszlemowe, pokonując Novaka Djokovicia w finale US Open 2012.
⸻
4. Iga Świątek trzecią kobietą w historii, która wygrała swoje pierwsze sześć finałów Szlema
Iga Świątek zachowała nieskazitelny bilans w finałach Wielkiego Szlema, wygrywając wszystkie sześć rozegranych finałów. Dzięki zwycięstwu nad Amandą Anisimovą poprawiła swój bilans finałowy do 6-0.
Świątek po raz pierwszy triumfowała na Roland Garros 2020, pokonując Sofię Kenin. W 2022 roku zdobyła tytuły na Roland Garros (vs. Coco Gauff) oraz US Open (vs. Ons Jabeur). W latach 2023 i 2024 wygrała kolejne dwa finały na paryskich kortach, pokonując Karolinę Muchovą i Jasmine Paolini. Teraz dołożyła do tego tytuł na Wimbledonie.
Tylko dwie kobiety wcześniej wygrały swoje pierwsze sześć finałów Wielkiego Szlema: Margaret Court i Monica Seles. Court wygrała aż osiem pierwszych finałów, a Seles przegrała swój siódmy.
Warto dodać, że Świątek tylko raz była zmuszona grać trzysetowy finał – pozostałe rozstrzygała w dwóch setach. Jej dominacja pozwala sądzić, że ma szansę dogonić, a nawet przebić rekord Court.
⸻
5. Iga Świątek straciła najmniej gemów w drodze do tytułu Wimbledonu od 1990 roku
Iga Świątek przegrała tylko jednego seta w całym turnieju – przeciwko Caty McNally w drugiej rundzie. Od tamtej pory prezentowała najwyższy poziom aż do finału.
W całej drodze po tytuł Świątek straciła zaledwie 35 gemów – to najmniej wśród mistrzyń Wimbledonu od początku XXI wieku. Od 1990 roku tylko Martina Navratilova miała lepszy wynik, tracąc 29 gemów w całym turnieju.
Co ciekawe, Świątek prześcignęła Navratilovą w jednej statystyce – liczbie straconych gemów w półfinale i finale łącznie. Navratilova straciła ich pięć, a Świątek… tylko dwa! W półfinale pokonała Belindę Bencic 6:2, 6:0, a w finale zdemolowała Amandę Anisimovą 6:0, 6:0, ustanawiając nowy rekord.