Przyszłość Igi Świątek w tenisie: przerwa nie wchodzi w grę
Świat tenisa huczy od najnowszych wieści o Iga Świątek, pięciokrotnej mistrzyni Wielkiego Szlema, która wyraźnie daje do zrozumienia, że nie zamierza robić sobie przerwy, mimo że ostatnio napotykała na trudności na korcie.
Po wymagającym początku sezonu i rozczarowującym występie na French Open, gdzie odpadła w półfinale, Świątek z uporem dąży do przodu. Przed turniejem we Francji pojawiały się plotki, że może rozważyć odpoczynek, jeśli wyniki nie będą satysfakcjonujące, ale zdecydowana zawodniczka odcina się od tych spekulacji.
„Nie odczuwam potrzeby robienia przerwy. Nawet w przeszłości, gdy czułam taką chęć, kontynuowałam pracę i doświadczałam bardzo satysfakcjonujących momentów” — podkreśliła Świątek, uciszając wszelkie pogłoski o zawieszeniu kariery.
Pomimo wyzwań ostatnich miesięcy i zmian w sztabie trenerskim, w którym od końca 2024 roku pojawił się Wim Fissette, Polka nie planuje kolejnych roszad. Przyznała, że rozważała zatrudnienie dodatkowego trenera, jednak ograniczenia czasowe nie pozwoliły jej w pełni zbadać tej możliwości.
Teraz, gdy Świątek szykuje się do sezonu na trawie, z pierwszym przystankiem w Bad Homburg już w przyszłym tygodniu, pozostaje skoncentrowana i zdeterminowana, by pokonać wszelkie przeszkody. Kibice z niecierpliwością będą śledzić jej dalszą drogę w światowym tenisie.