Spotkał się z Igą Świątek na korcie. Tak ją podsumował
Iga Świątek walczy o piąte w historii zwycięstwo w Roland Garros, a w Paryżu ostatnio odbyła trening, którego nikt się nie spodziewał. Polka zmierzyła się z chilijskim tenisistą Alejandro Tabilo, który zajmuje 61. miejsce w rankingu ATP. Zawodnik uważa ten trening za jednej z najlepszych, jakie odbył w swoim życiu.
Wyjątkowy trening Igi Świątek w Paryżu
Iga Świątek w tym roku ma przed sobą trudne zadanie, gdyż walczy o czwarte z rzędu, a piąte w historii zwycięstwo we French Open. Mimo tego, że jej ostatnie wyniki nie są najlepsze, spadła już na piąte miejsce w rankingu WTA, to do Paryża, tak jak inni zawodnicy przyjechała po wygraną.
Niemniej jednak jej przygotowania do meczów w Paryżu trochę zaskoczyły, gdyż odbyła ona trening z Chilijczykiem, Alejandro Tabilo. Zawodnik w rozmowie ze Sport.pl powiedział, jak doszło do jego spotkania z byłą liderką rankingu WTA, nie szczędził też komplementów.
Nowy partner o Idze Świątek. Jaśniej się nie da
“Planowaliśmy to od dłuższego czasu, pamiętam, że od turnieju w Indian Wells. Do Paryża nie znaleźliśmy jednak możliwości, ale gdy wszyscy dotarliśmy do Francji, mój trener Horacio Matta odezwał się do teamu Igi” — powiedział tenisista we wspomnianej rozmowie. Zaznaczył też, że był to dla niego wyjątkowy sprawdzian, z którego wyniósł wiele.
“Inny rodzaj zagrań, które leciały z drugiej strony siatki. To był świetny trening. Powiedziałem Idze nawet, że to był jeden z najlepszych treningów, jakie miałem w życiu. To szalone, jaki ona prezentuje poziom intensywności w wymianach. Rozegraliśmy wiele punktów i grała bardzo mocno, szybko, w dobrym tempie” — dodał w rozmowie ze Sport.pl Tabilo.
Chilijski tenisista zaznaczył też, że zmierzenie się z Igą Świątek było dla niego zaszczytem i chętnie powtórzyłby to doświadczenie.
“Chcę powtórzyć ten trening. Najlepiej na mączce albo na innej nawierzchni. To był naprawdę dobrze przepracowany czas. Niedawno Iga była numerem jeden na świecie. Świetnie jest sprawdzić się na tle takiej zawodniczki” — dodał, nie kryjąc zachwytu grą Igi Świątek.