Iga Świątek opublikowała na Instagramie krótki filmik, w którym pokazała, jak wyglądał jej pobyt w Rzymie podczas turnieju Italian Open. Wideo ujawnia nie tylko fragmenty intensywnych treningów na kortach, ale również chwile relaksu i zwiedzania. Warto zajrzeć za udostępnione przez nią kulisy.
Pobyt Igi Świątek w Rzymie był bogaty we wrażenia, choć z pewnością pod względem sportowym nie taki, jak sobie wyobrażała polska tenisistka. Odpadła już na etapie trzeciej rundy z gry. Polska tenisistka pokazała jednak inne odcienie wizyty w stolicy Włoch. Odwiedziła między innymi Muzeum Watykańskie, gdzie z zainteresowaniem oglądała dzieła sztuki, a wolne chwile wykorzystywała na smakowanie tradycyjnej włoskiej kuchni.
To sielankowe tło kontrastuje z tym, co wydarzyło się na korcie. Świątek niespodziewanie przegrała w dwóch setach z Amerykanką Danielle Collins (1:6, 5:7), co odbiło się szerokim echem w świecie tenisa. To kolejna bolesna porażka dla raszynianki, która w efekcie spadła z drugiego miejsca w rankingu WTA. Coraz więcej ekspertów mówi o wyraźnym kryzysie formy, który trwa już od miesięcy.
Mecz z Collins miał być przełomem i okazją do zbudowania pewności siebie przed zbliżającym się Roland Garros. Zamiast tego, Italian Open dostarczył więcej pytań niż odpowiedzi. Świątek, która w poprzednich sezonach brylowała na mączce, tym razem wyglądała na zagubioną. Korty w Rzymie nie pomogły jej wrócić na właściwe tory – wręcz przeciwnie, uwypukliły problemy techniczne i mentalne.
Zobacz również: 212 minut, thriller zakończył się po północy! Oto finalistka turnieju w Rzymie
Do paryskiego turnieju pozostało jeszcze trochę czasu, ale dla wielu komentatorów porażka z Collins może okazać się kluczowym momentem sezonu. Właśnie od ich meczu na igrzyskach olimpijskich w 2024 r. w Paryżu ma sięgać początek kryzysu Polki, z którym do dziś nie potrafi się uporać. Aby utrzymać się w ścisłej czołówce, Iga musi szybko wprowadzić zmiany – zarówno na korcie, jak i w podejściu mentalnym.
Tegoroczny Roland Garros startuje już za chwilę, bo 25 maja. Zakończy się 8 czerwca. Świątek triumfowała na paryskich kortach trzy razy z rzędu, a polscy kibice z pewnością wierzą, w jej czwartą wygraną.