17 godzin po wygranej ze Świątek ogłosili ws. Tauson. Zapadła ostateczna decyzja.

Miniona noc przyniosła zakończenie serii dziewięciu zwycięstw z rzędu w wykonaniu Igi Świątek. Nasza reprezentantka uległa Clarze Tauson w czwartej rundzie WTA 1000 w Montrealu. 22-latka wzięła rewanż za porażkę sprzed kilku tygodni, jaką poniosła na Wimbledonie. Tym samym to Dunka zameldowała się w najlepszej “8” kanadyjskich zmagań. Kilkanaście godzin po meczu organizatorzy zamieścili komunikat z nazwiskiem zawodniczki ze Skandynawii. Opublikowano bowiem plan gier na kolejny dzień rozgrywek.

Iga Świątek ma za sobą pierwszy turniej po Wimbledonie. Polka rozpoczęła letnie tournee po Ameryce Północnej od zmagań rangi WTA 1000 w Montrealu. Nasza reprezentantka zanotowała zwycięstwa z Hanyu Guo i Evą Lys. Z bardzo dobrej strony pokazała się zwłaszcza w meczu z Niemką. Zawodniczka zachodnich sąsiadów zagrała zdecydowanie lepiej niż podczas Australian Open, kiedy to zdobyła zaledwie jednego gema w potyczce z 24-latką, a mimo to znów została zdeklasowana. Mistrzyni londyńskiego Szlema pokonała rywalkę 6:2, 6:2 i dzięki temu zameldowała się w najlepszej “16” tysięcznika.

Czwarta runda okazała się niestety ostatnią fazą, w jakiej zobaczyliśmy Świątek podczas kanadyjskich rozgrywek. Minionej nocy Iga uległa Clarze Tauson. 22-latka pragnęła rewanżu za to, co wydarzyło się kilka tygodni temu na Wimbledonie. Wówczas Dunka prowadziła 3:1 w pierwszym secie, ale od tamtego momentu wszystko układało się po myśli raszynianki. Na dodatek zawodniczka ze Skandynawii zmagała się z problemami zdrowotnymi. W Montrealu zobaczyliśmy już zdecydowanie lepiej dysponowaną Tauson.

Chociaż Clara straciła prowadzenie 5:3 w pierwszym secie, to w tie-breaku mocno się pilnowała. Poza podwójnym błędem serwisowym nie notowała żadnych pomyłek. Te przydarzały się za to Polce. Niestety ich kontynuacja nastała także w drugiej odsłonie spotkania. Iga przegrywała już w pewnej chwili już 1:4. Wtedy mistrzyni Wimbledonu zanotowała jeszcze jeden zryw, serwowała nawet po wyrównanie. Ale kolejnym podwójnym błędem serwisowym zamknęła sobie furtkę do powrotu. Ostatecznie Dunka triumfowała w całym meczu 7:6(1), 6:3 i awansowała do ćwierćfinału WTA 1000 w Montrealu, gdzie zagra z Madison Keys.